Lady Anna
Ubogi Szlachcic
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewka
|
Wysłany: Sob 15:53, 19 Lut 2011 Temat postu: Anna Kleszcz ( postać ) |
|
|
Imiona:Anna
Nazwisko:Kleszcz
Typ: szpieg
Herb: czarniecki
Nacja:Rzeczpospolita
Wiek:29
Wzrost: 168 cm
Waga: 58 kg
Wiara:Katolik
Reputacja: 1
Familia: ojciec Zbigniew - zabity w zasadzce, matka Arleta - zmarła przy połogu, ja - sierota - rodzeństwa brak
Credo Życiowe: carpe diem
Ludzi Postrzegane: kobieta zmienna jest i nigdy nie wiesz co jej w głowie siedzi
Usposobienie: kocica z ostrymi pazurkami
Co lubi,a czego nie:
* lubi: dobre wino, polowania, psy;
* ceni: honor, odwagę i kocha ojczyznę swoja
* czego nie lubi: znęcania nad słabszymi, chamstwa, pijackich burd...
cechy:
Żywotność: 3 jak pies
Krzepa: 3 krzepki
Zwinność: 4 zwinny
Mądrość: 4 oczytany
Odwaga: 3 średnio
Fantazja: 4 szczwawy
Zmysły: 4 czujny
Łeb Szlachecki: 3 z żelaza
przywary i przewagi:
fałszywy szlachcic
ślubowanie
walka w trudnych warunkach
Biegłości:
szabla 3
rusznica 1
włócznia 1
jazda konna 3
czytanie i pisanie 3
genealogia 1
heraldyka 1
łacina 3
język obcy: szwedzki 2
historia postaci:
Los pokierował moim życiem tak, ze służę ojczyźnie z ukrycia.
Matki swojej nie znałam, zmarła podczas porodu - boże świeć nad jej duszą. Mój ojciec był dobrym człowiekiem mającym swoje ziemie bogate w lasy i łowna zwierzynę. Dobrze traktował służbę i poddanych. Ludzie kochali go. Wszędzie były znane jego polowania. Kilkakrotnie sam król RP polował w naszych lasach - z tego co mi opowiadano. Niestety ojciec zginął z rąk niby rabusiów - choć nie jestem tego pewna. Miałam wtedy 6 lat - byłam dzieckiem. Zostałam sierotą z szlacheckim herbem i ziemia.
Skoro nie miał kto doglądać wszystkiego, sąsiedzi zaczęli robić się zachłanni na nią... Mnie oddano pod opiekę dalekiemu kuzynowi - Stanisławowi Czernieckiemu... Dzięki bogu zadbał on o moje dobra jak o własne i już nic im nie zagrażało. Czekały, aż będę mogla sama nimi zarządzać. On był dla mnie jak 2 ojciec. To on zadbał o moją edukację. Zauważył szybko moje zdolności, które pod jego okiem zaczęłam rozwijać już od wczesnych lat. Kiedy osiągnęłam wiek dojrzałości król zaczął z nich korzystać dla dobra RP. W taki sposób zostałam szpiegiem na usługach ojczyzny i dumą mojego kuzyna. Oprócz służeniu RP szukałam morderców mojego ojca by otrzymali to na co zasłużyli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|